Seniorzy na wycieczce

20.08.2013

Czterodniowa wycieczka w Beskid Sądecki i na Słowację w dniach 4-6 czerwca dostarczyła wielu niezapomnianych wrażeń, a przede wszystkim odpoczynku psychicznego. Uczestnikami (47 osób) byli niepełnosprawni, inwalidzi i seniorzy, w wieku od 35 lat do 86. Bazą wypadową była Krynica-Zdrój. Mieszkaliśmy na stoku góry w pięknym OWS „Hajduczek” . Warunki Mieszkaniowe super, wyżywienie doskonałe, często nie mogliśmy zjeść tego, co nam serwowano. Przewodniczka Basia przez cztery dni towarzyszyła nam podczas zwiedzania różnych miejsc. Byliśmy na Jaworzynie Krynickiej (1114 m). Wyjazd kolejką gondolową dostarczył niezapomnianych wrażeń, dla wielu nawet i stresu, były też humorystyczne zdarzenia.
    Spacer ulicami Krynicy pozwolił na poznanie historii tego miasta, zabytków, kultury górali beskidzkich i ludności łemkowskiej. Przemierzyliśmy trasę wzdłuż Popradu, jadąc do Starego i Nowego Sącza. Zachwycająca była roślinność, odcienie zieleni, otaczające góry. Wzbogaciliśmy wiedzę o tych miejscach.
    W Starym Sączu zachwycaliśmy się kościółkiem przyklasztornym z barokową polichromią i amboną z 1671 roku oraz organami kościelnymi z podwójną klawiaturą. Interesujące było Centrum Pielgrzymowania im. Jana Pawła II. Jadąc na Słowację, wstąpiliśmy do Tylicza. Stara historyczna miejscowość z przepięknym zabytkowym kościołem z 1612 roku oraz nowym kościołem. Oprowadzający nas proboszcz opowiadał z humorem o tym, jak budowano kościół.
    Jadąc na Słowację Zachwycaliśmy się wspaniałą nawierzchnią szosy. Zwiedziliśmy Barejów, miasto gotyckie. Ze względu na liczne zabytki zostało ono wpisane na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Ponoć Barejów dla Słowaków jest tym, czym dla nas Polaków jest Zamość – Padwą Północy. Mieszkaliśmy w kurorcie, więc odwiedziliśmy Bardejowskie Kupele. Pierwsza wzmianka o uzdrowisku pochodzi z 1247 roku. Byliśmy oczarowani położeniem geograficznym – malownicza dolina otoczona lasami. Leczy się tu schorzenia dróg oddechowych, krwiobiegu, układu pokarmowego, a także objawów niewydolność fizycznej i psychicznej. Największe bogactwo to naturalne źródła leczniczych wód mineralnych. Dyrektor OWS przygotowała dla nas ognisko, piekliśmy kiełbaski, a zaproszony góral bawił nas dowcipami i muzyką do tańca.
    W ostatnim dniu zwiedziliśmy zabytkową cerkiew greckokatolicką w Powroźniku oraz Muszynę z przepięknym parkiem sensorycznym. Wycieczka pozostanie na długo w naszej pamięci, a przyczyniła się do tego m.in. przewodniczka, która w przeciekawy sposób opowiadała o zwiedzanych miejscach.

 

            Opracowała Maria Rzeczyca